Dziwi mnie brak wszystkich gwiazdek za różnorodność i jakość produktów. Korzystałem z wielu cateringow i pod tym względem Linia dobrego smaku bije o głowę konkurecje. Wszystko swierzutkie i codziennie coś innego

Dieta chyba najbardziej zronicowana z tych wszystkich cateringow co do tej pory zamawialem (zamawialem w czterech). Spoko pomysl z daniami z innych krajow, tu na zdjeciu baba ganoush jakas arabksa pasta ale smakowala genialnie. Najwiekszy plus za pieczenie wlasnego chleba, smak taki jak pamietam z dziecinstwa jak piekla moja babcia.

Przeprowadzam 5-dniowy eksperyment polegający na tym, że przez 5 kolejnych dni zamawiam catering z innej firmy. Poniżej ocena pierwszej firmy, po pierwszym dniu.5 posiłków, dieta wegetariańska, 1500 kcal, cena zestawu próbnego 30 PLN1. jogurt z musem wiśniowym i musli - nie było złe, ja dodałabym świeże owoce, tutaj wg mnie były mrożone wiśnie, porcja ok, ale śniadanie wolę zjeść większe2. słupki warzywne, czyli papryka, seler naciowy, marchew, seler, jogurt z czosnkiem i przyprawami - selera surowego nie zjem, więc zjadłam pomidora malinowego zamiast, sos niezły3. ser tofu z warzywami i kaszą gryczaną - warzywa nazwane szumnie, bo była to dosłownie łyżka marchewki i groszku zielonego, tofu w przyprawach całkiem smaczne, całość dania do zjedzenia, nawet niezłe, najadłam się, ale w momencie kiedy mamy taki dostęp do świeżych warzyw, wolałabym je, zamiast mrożonki4. melon z arbuzem i czekoladą - czekolada... szukałam i nie znalazłam, poza tym smaczne5. chłodnik ogórkowy z koperkiem - całkiem smaczny, porcja akuratDodatkowo wypiłam dziś jedną kawę z mlekiem i przed porannym treningiem zjadłam 2 małe kulki mocy - z daktyli i ziaren.Podsumowanie: po tym zestawie próbnym nie mam ochoty na kupienie kolejnych z tej firmy. Być może taki dzień, taki zestaw. Było przyzwoicie, ale szukam czegoś innego. Sama nieźle gotuję, z dobrej jakości składników i sezonowych produktów. Tutaj mi czegoś zabrakło. Osoby, które nie gotują i nie bardzo zwracają uwagę na jakość, pewnie byłyby zadowolone bardziej. Jakość pudełek w porządku, na nich naklejka z rodzajem posiłku, jego nazwą oraz składnikami. Nie było zbiorczej listy z jadłospisem. Papierowa torba, którą znalazłam pod drzwiami, nie była zaklejona i nie była podpisana.Dodam, że jest to moja subiektywna ocena. Wcale nie musicie się z nią zgadzać.

Zamawiam w Linii Dobrego Smaku od dwóch lat z przerwami na wypróbowanie innych cateringow i jakos zawsze wracam do Linii.

Generalnie polecam!Firma na sam początek współpracy pomyliła się i przesłała mi posiłek z innej diety, ale zostało mi to zrekompensowane. Smak dań na mocne cztery, niektóre osobiście mi nie podeszły, np. chodnik ogórkowy, melon z czekoladą, a raz danie szumnie nazywane brukselką po tajsku okazało się suchą brukselką z suchą kaszą - musiałam po posiłku wypić wiadro wody. Były też cudowne kompozycje, jak naleśnik z jarmużu, pankejki wegańskie, ciasteczka z ciecierzycy, burgery z buraka, kotleciki z groszku, pralinki daktylowe, pyszne jaglanki...Miałam wrażanie, że dieta weekendowa jest przygotowana na mniejszą ilość kalorii - o ile w tygodniu chodziłam najedzona, to w weekendy musiałam dojeść coś spoza diety, bo zwyczajnie nie wychodziło mi z analizy kaloryczności składników dań (papryka i cukinia w dużej mierze), że moje posiłki mają 2000 kcal.Posiłki czasem powtarzały się, na szczęście te smaczne kompozycje.Kontakt z klientem bardzo dobry, dostawa punktualne, pudełka szczelne, chociaż długo trzeba podgrzewać dania.Są obszary do poprawy, ale ogólnie warto :)