4,29
dobry
na podstawie 18 opinii
83% Klientów
pozytywnie oceniło catering Apet'eat.
Renata • Warszawa
4,70
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko
Generalnie jestem bardzo zadowolona! Miałam okazję spróbować diety 1000 kcal, 1200 kcal i Detox. Ujęłam jedna gwiazdkę za smak, bo czasami nie smakują mi surówki dodawane do obiadu, z tego względu, że doprawione są jogurtem lub czymś podobnym, a ja wolę surówki doprawione oliwą/olejem, vinegretem itp. Poza tym większość posiłków bardzo mi smakuje. Doceniam fakt, że dostawa może być realizowana przed 6.00 rano. Nie oceniłam estetyki podania, bo moim zdaniem trudno mówić o estetyce podania, gdy posiłki dostarczane są w pojemnikach plastikowych. Podsumowując, bardzo polecam.
0
0
Michał • Warszawa
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko
Nie mam sie do czego przyczepić. Wszystko super. Na początku współpracy dali zestaw sztućców plastykowych, składanych w fajnym pudełeczku co ułatwia spożywanie posiłków gdzieś na mieście, różne dobre herbatki codziennie wpadają - można popróbować. Jedzenie? Co tu dużo mówić, widać po gwiazdkach. Wiadomo, czasem trafiło się coś co mi nie smakowało, ale nie dlatego, że było nie smaczne tylko po prostu nie trafiło w me gusta, ale takich przypadków po dłuższym okresie korzystania z Apeteat mam... 2. Koniecznie muszę zwrócić uwagę na obsługę telefoniczną! No przemiłe, pomocne, kulturalne Panie. Och, żeby wszyscy usługodawcy oferowali taką obsługę!! Ale żeby nie było takiego och i ach to jeden mały minusik. Diete można przesuwać. Zrezygnować z jakiegoś dnia (np z powodu wyjazdu czy poprostu wprowadzanie modyfikacji w grafik), np w sobotę jedzenie nie przyjdzie, ale koniec diety przesuwa się o jeden dzień - klasyka. Problemem małym bywa jednak to, że musimy takie przesuniecie zgłaszać najpóźniej dwa dni przed rezygnacją, a że jestem człowiekiem o dość spontanicznych wyjazdach to czasem jest to problemem. Generalnie BARDZO polecam!
0
0
Łukasz • Warszawa
4,30
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko
Dzisiejszy zestaw miał 1800 kcal - niestety porcje były na tyle małe, że ciężko było wytrzymać do kolejnego posiłku. Dużym zaskoczeniem był paprykarz z kaszy jaglanej - odpowiednio pikantny i na prawdę smaczny. Jednak zamiast tak dużej ilości świeżej papryki jako dodatek do paprykarza wolałbym chociaż jedną kromkę pieczywa. Mięso z obiadu było smaczne - miękkie i dobrze doprawione - było go jednak zbyt mało, żeby się najeść. Jako dodatek była kasza - dość sucha. Estetyka obiadu dość niska - dlatego odejmuje jedną gwiazdkę. Pozostałe dania prezentowały się ładnie i apetyczniePrzepyszna chia z musem brzoskwiniowym na drugie śniadanie sprawiła ze cały poniedziałek był odrobinę przyjemniejszy ;)
0
0
Marek • Warszawa
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko
Świetny katering z pysznymi daniami! Nie ma wpychania na siłę!
0
0
Magdalena • Warszawa
2,60
estetyka, składniki, pudełko
Zamawiałam catering przez tydzień i nie polecam. Zdarzały się posiłki po prostu niesmaczne, tłuste, źle przyprawione, które w całości wyrzuciłam (przez tydzień było aż 5 takich posiłków do wyrzucenia). W ciągu tygodnia miałam dwa razy gryczaną na obiad, a dwa razy ziemniaki. Jednego dnia miałam dwa razy (śniadanie i podwieczorek bodajże) kaszę jaglaną. Również któregoś dnia w dwóch posiłkach była ciecierzyca. Nie mam nic przeciwko tym składnikom, ale różnorodność składników słaba - od firmy specjalizującej się w cateringu dietetycznym, trzeba oczekiwać czegoś więcej. Składniki wbrew nazwie, też raczej niedietetyczne ? dwa razy na śniadanie dostałam naleśniki z mąki pszennej, był też jakiś jogurt okropnie słodki, choć nie było w nim widać żadnych owoców. Estetyka niektórych dań także fatalna ? raz była kasza z kurczakiem który nie wiem w jaki sposób był przyrządzony. W każdym razie był blady i w ogóle nie przyprawiony. Przypuszczam, że miał być zrobiony na patelni, ale była go za duża ilość i się tak jakby zaparzył zamiast apetycznie usmażyć. Danie było podane w małej miseczce, gdzie na kaszy leżał kurczak nie było tam żadnego warzywa, żadnej przyprawy. po prostu kasza i na niej wstrętne blade, smutne kawałki kurczaka. Jeśli chodzi o pudełka to w czasie podgrzewania jednego z posiłków, opakowanie rozpuściło się w mikrofalówce, stąd jedna gwiazdka. Później już nie ryzykowałam i przekładałam na talerz.
0
0