Zamawiam dietę fit mammy 1750 kcal/2000 kcal od ponad miesiąca z przerwami, odkąd urodziłam dziecko. Zdecydowałam się na catering Body Chief z uwagi na to, że jako jedyny mi znany w Krakowie catering dietetyczny oferuje stricte dietę dla kobiet w ciąży i mam karmiących. Zacznę od pozytywów: Jeśli chodzi o samo jedzenie to muszę przyznać, że najsmaczniejsze są obiady. Do tej pory nie było jeszcze takiego, który by mi nie smakował. Za każdym razem bardzo dobrze doprawiony i idealne porcję. Pasty śniadaniowe to często eksplozja smaków. Naprawdę pysznie zrobione. Drugie śniadania też bywają miłym zaskoczeniem. Bywają na słodko lub słono. Ogólny wygląd i sposób zapakowania diety na cały dzień na duży plus. Opakowania bardzo estetyczne, ekologiczne i nie ma problemu z ich otwarciem w przypadku dań nie będących płynem. Dodatkowo wielki szacun dla kuriera, który rozwozi catering na terenie północnego Krakowa. Pomimo braku domofonu na kod, zawsze jakimś sposobem wchodzi do naszej klatki jak Ninja a rano kiedy wstajemy między 7-9 torba z jedzeniem jest już na wycieraczce. Kurier nie dzwoni domofonem. Do tej pory zastanawiamy się jak najszybciej o robi :D Jest to naprawdę super wygodne! Jeśli chodzi o negatywy to z pewnością należy do nich mała roznoroznosc śniadań. Pasty choć naprawdę pyszne, to zdarzają się nieco za często. Czasami trafi się jakaś owsianka. Od diety za ponad 70 zł / dzień oczekiwałabym nieco większej "wykwintności". Mogłoby by być też nieco więcej warzyw. Jeśli chodzi o opakowania na posiłki płynne - tu faktycznie pojawia się problem. Mam wrażenie że folia wyściełająca papierowe pojemniki jest mocniej zgrzana przez co nie da się jej ściągnąć bez wyciągnięcia folii z zawartością. Można sobie z tym jednak poradzić zwyczajnie w świecie przebijając folię od góry. Ponadto lubię zupy, niemniej jednak nie jestem ich zwolenniczką na kolację. A te pojawiają się dość często. Mój facet też zamawia ten catering. Zdecydował się na less carb i wrażenia są bardzo podobne. Myślę że mimo wszystko Body Chief jest warty polecenia. Zobaczymy czy sprawdzą się na dłuższą metę.

W przypadku firmy miejsca nie miały żadne pomyłki, ale smak pozostawia wiele do życzenia. Monotonia, ciągle to samo suche pieczywo, kasze i ryże surowe, warzywa często "zwiędłe" a ogółem kuchnia ciężkostrawna, porcje bardzo duże i nieproporcjonalne. Mało sosu, a dużo ryżu czy makaronu. Produkty niskobudżetowe, do kanapek często rzodkiew czy rzepa, zupy z dwóch składników wręcz niejadalne. Wszystkie dania wymagają porządnego doprawienia! Pudełka też ciężko otworzyć, papier przemaka i potrzeba noża by odkleić folię z góry. Zawiodłam się, bo cena nie gra z jakością.

Dwie diety. Bez laktozy i glutenu i klasyczna. Mimo to w daniach „bez laktozy” laktoza. Jedzenie niczym się nie różni od zwykłej diety, a większa kaloryczność zastąpiona jest ogromna porcja ogórka i pomidora, a ilosc mięsa w diecie 2000kcal i 1250kcal jest identyczna. Po prostu więcej kaszy, ryżu czy warzyw…Po „curry” z kurczakiem dziecko od 3 dni ma biegunkę i wymioty, mąż tak samo. Mnie jako jedynej nie wzięło, bo tego nie jadłam. Kurier przyjeżdża z jedzeniem o 2 w nocy i zostawia pod drzwiami. Żadnego wkładu chłodzącego nie ma także posiłek stoi do godziny 8/9 pod drzwiami i się psuje. Cateringu z tej firmy nigdy nie zapomnę przez wymioty w środku nocy dziecka, a po chwili męża. Cała zarzygana pościel, dziecko lejące się przez ręce. Torsje utrzymujące się półtorej dnia, już trzydniowa biegunka i osłabienie.

Nie rozumiem po co są proponowane godziny dostarczenia posiłków, kiedy faktyczne dostarczenie nie jest zbliżone do podanego przeze mnie czasu. Brak jakiegokolwiek kontaktu telefonicznego ze strony kierowcy - firma twierdzi ze próbował się kontaktować - żart 😂 testowałam wiele kateringow i nie spotkałam się z czymś takim. Mój pierwszy i ostatni raz z tym kateringiem, żałuje ze wcześniej nie przeczytałam dokładnie opinii w internecie.

Momentami jest gorzej, innymi lepiej - co według mnie nie powinno w ogóle się zdarzyć w sytuacji cateringu. Dużo żarcia wyrzucałem bo było po prostu niezjadliwe - w większości były to 'dania Magdy Gessler' które mi bardzo nie smakowały. Nie ma opcji wyboru lub zamiany posiłków - w droższym o 20zł cateringu tą opcję z kolei już mam. Opakowania są tragiczne - nie da się ściągnąć plastiku bez wyciągania całego wnętrza opakowania jak worka. Oprócz tego nie mam zastrzeżeń - składniki na pewno są świeże i dobrze przyrządzone.