4,17
dobry
na podstawie 87 opinii
77% Klientów
pozytywnie oceniło catering Burak Dieta.
Agnieszka • Chorzów
2,65
pudełko
różnorodność, estetyka
Korzystałam z kilku cateringow m.in. maczfit czy brokuł i burak wypadł najgorzej. Dania bardzo nijakie. Bardzo ciekawa jestem jak naprawdę jest z kalorycznością. Dieta 1500 z pozostałych kateringow wystarczała żeby cały dzień nie odczuwać głodu, a na buraku wyczekiwałam każdego posiłku, bo byłam już bardzo glodna. Każdego dnia kładłam się spać, z "pustym zoladkiem". Niestety takie same odczucia miała 3 znajomych. Skusiłam się na buraka przez kod promocyjny Akopa, ale bardzo się zawiodłam i żałuję wydanych na buraka pieniędzy.
1
1
Karolina • Warszawa
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko, opłacalność
Ostatnio najlepszy catering pod kątem smakowym jaki jadłam. Dania różnorodne i dobrze doprawione! Polecam !!!
0
0
Daria • Grodzisk Mazowiecki
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko, opłacalność
Dla mnie dieta fish najlepsza jaką jadłam... MNIAM:) Polecam!
0
0
Mateusz • Katowice
2,55
różnorodność, estetyka, opłacalność
Miałem już do czynienia z kilkoma znanymi cateringami dietetycznym… Dziś razem z partnerką postanowiliśmy przetestować Burak Dietę… Ja dieta „sport”, dziewczyna „fit mama”… Szczerze jesteśmy zawiedzeni, jedzenie bardzo przeciętne, posiłki niezbyt syte… Zjadłem 5 posiłków, 3000kcal i czułem się głodny. Gdzie ostatnio u konkurencji dieta sport 2500kcal była dużo bardziej obfita. Dziewczyna również powiedziała „zjadłam bo zjadłam, gdybym miała w pracy coś innego to wolałabym zjeść cokolwiek innego”. Dodatkowo mój koktajl bananowy był kwaśny, zdecydowanie zepsuty. Tak samo sernik kokosowy, który jadła moja dziewczyna. Z pewnością nie zamówimy posiłków z tego cateringu w przyszłości.
0
1
Anna • Dobra
2,20
różnorodność, estetyka, składniki
Zamówiłam 2 diety od buraka dla siebie i syna na czas rekonwalescencji. Nasze diety miały być inne i o różnej kaloryczności. To co dostarczano było rozczarowujące. W pudełkach mieliśmy takie same posiłki, o takiej samej ilości natomiast na etykietach kaloryczność wahała się w zależności od potrzeby zamowienia a nie stanu faktycznego. Jedna dieta była mięsna, druga rybna- róznica polegała na tym że w ten sam sos wrzucony był albo kawałek ryby albo coś mięsnego. Albo pulpet rybny, albo pulpet mięsny. Jeśli chodzi o warzywa to odbiegały dalece od apetycznego wyglądu ,ilość była przypadkowa, a sałat obawiałam się ruszyć. Kupiłam dietę by pomogła mi wrocic do zdrowia, wierząc że posiłki będą zbilansowane, apetyczne i zachęcą też moje dziecko do jedzenia. Jestem rozczarowana i żałuję że wydałam tu pieniędze bo czuję się po prostu oszukana.
0
0