Smaczna paczka tylko z nazwy.Jestesmy z mezem po 3 tygodniach pudełek loghtbox oraz po 4 dniu smaczek paczki.Zmieniliśmy lightbox ze względu na cenę,natomiast odliczamy już dni do powrotu bo smaczna paczka noe dorównuje nawet w 30% jakości,różnorodności tego jedzenia.Jedzenie nie opisane,rozmokłe i niskiej jakości.Obiad dwa dni pod rząd ten sam tylko zmieniona kasza- pieczony kurczak,który był twardy i bez smaku.Pudelka przeciekają,potrawy mieszają się między spbą.Na kolacje ostatnio bułka była cała mokra z sosu sałatki,trzeba ja było wyrzucić poprostu.Co do kaloryczności to przez brak różnorodności ma się wrażenie,ze nic się nie jest.Jedynym plusem jest dostawa,która jest bez zarzutu.Nigdy więcej za takie pieniądze!!!!!!!

Jestem na diecie od 2 tygodni smaczna paczka ma Swietnie przygotowane posilki, dobrze doprawione . Różnorodność dan. Dostawa na czas. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie. Serdecznie Polecam

Zamówiony zestaw testowy nigdy nie przyszedł (opłacony i zamówiony z tygodniowym wyprzedzeniem). Próbowałem wyjaśnić sprawę ale nikt nie odbiera telefonu i na e-maile też nie opisuje. Wygląda na firmę- oszusta. NIE POLECAM

Zarówno ja, jak i również moja dziewczyna, od 6 dni korzystamy z tego cateringu. O ile z dostawą nigdy nie było problemów i zawsze była punktualnie na czas tak z drugiej strony musimy się przyczepić do jakości, a przede wszystkim - różnorodności posiłków. Przez 6 dni obiad za każdym razem składał się z kaszy - zmienia się tylko czasem jej odmiana. Mamy również wątpliwości co do kaloryczności posiłków - oboje wybraliśmy dietę standardową (1800 i 2200 kcal). Wszystkie posiłki dostajemy takie same, natomiast różnica polega na objętości obiadu i tutaj - uwaga, czasem mój obiad waży więcej (30, czasem 100 g), a czasem mój obiad jest...lżejszy o prawie 200 g. Jeśli tak wygląda kwestia z obiadami to jestem skłonny uwierzyć, że z pozostałymi posiłkami również. Posiłki często również nie są oryginalne - jak np wspomniany już tutaj wafel posmarowany masłem orzechowym jako podwieczorek...

Krótka recenzja po 5 dniach smacznej paczki. Do testu mieliśmy dietę wegetariańską i dietę sportową 3500 kcal Różnica jest taka ze on ma objętościowo więcej i mięso. 1. Różnorodność jest tragiczna... 5 dzień na obiad mam kaszę w jakimś sosie warzywnym (pod różnymi nazwami, bo raz jest to gulasz warzywny, raz warzywa w sosie). W ciągu 4 dni 3x pod rząd była kasz gryczana, 2x jęczmienna. Podobnie z ilością sera zółtego (którego normalnie unikam). W ciągu 2 dni miałam go w 3 daniach i to jako gwóźdź programu (tosty z serem, bułka z serem i roladki serowe) 2. Niektóre posiłki są śmieszne... Pierwszego dnia na podiweczorek dostałam wafelka - dosłownie jednego - z masłem orzechowym, dziś mam np. mix bakali. 3. Mało tam warzyw i owoców a jako osoba miłująca się w jedzeniu z natury cierpię... 4. Dostawy: to akurat duży plus bo są na czas, kurier dzowni na telefon i jest punktualny 5. Zapotrzebowanie kcal: co do niego miałam wątpliwości szczególnie przy diecie3500 kcali. Niestety prośba o podanie zapotrzebowania kalorycznego która została wysłana kilka dni temu, pozostała bez odpowiedzi. 6. Smak: mam wrażenie że dania są albo niedoprawione (mdłe i bez wyrazu), albo zbyt słodkie lub przesolone :( Wrzucam przykladowe zdjęcia z diety wegetariańskiej 7. Różnica między dietą sportową a wegetariańską w w niekótrych posiłkach różniła się tym, że na np śniadanie w diecie sportowej kanapki z szynką, w wegetarianskiej kanapki z serem żółtym 8. pudełka z zewnątrz szczelne, ale miedzy przegrodami już nie. Wafla często były zalane sosami 9. Biorąc taki katering liczy się na coś nietypowego czego samemu się nie wymyśli. Przy diecie wegetariańskiej liczyłam na tofu, jakieś ciekawe dania z soi itp. Tymczasem przeważała kasza i sosy z warzywami. Jedyne danie którego sama nie robiłam wcześniej i było ciekawe to kokosowe kulki z amarantusa.