Jedliśmy z mężem BodyChief przez długi czas. Aktualnie chyba ze względu na zbyt duzy rozmach jakoś i dania pogorszyły się. Generalnie nie jest źle, ale było lepiej. Słabym punktem są kolacje. 4*

Jesli ktos chce splesniale pomidory, wlosa w owsiance, brakujacy 1 posilek i w sobote brak dostawy 10 posilkow na caly weekend - niech zamawia Bodychef. Wasze plany na weekend sa niewazne dla kierowcy Bodychef, ktory pojdzie spac zamiast odebrac telefon i przywiezc jedzenie na weekend. Rowniez pani w biurze powie <Prosze napisac maila z reklamacja, kierowca spi>. Wydane kolejne 90 zl na zakupy spozywcze i wiele godzin zmarnowanych na zakupy, gotowanie, zmywanie. W koncu nadszedl poniedzialek, chociaz dostane zwrot pieniedzy! Niestety NIE - odrzucenie reklamacji. 115 zl za nic doslownie, moglabym rzucic na wiatr :) Plesn, wlos i brakujace 1 danie przyjelam wciaz z pozytywna opinia o firmie, jednak caly weekend obrocony do gory nogami - nie da sie zaufac takim osobom, chyba ze sie kocha chaos i marnowanie pieniedzy.

Zamówiłam dietę bez laktozy i glutenu, ponieważ mam silną nietolerancję. Tymczasem według tej firmy bez laktozy jest... SER KOZI. Napierają go kilka razy dziennie, codziennie. Chief Body wprost okłamuje klientów i potem osoby z wysoką nietolerancją mają niemiłą niespodziankę. Ponadto, nie ma opcji wykluczenia tego składnika z diety. Jeśli ser kozi to dla nich produkt bez laktozy, to pewnie bułka pszenna jest produktem bez glutenu. NIE POLECAM.

Korzystałem z wielu kateringów w Warszawie i mocno odradzam ten konkretny.Dieta jest bardzo mało różnorodna, posiłki mięsne to po prostu kawał mięsa obłożony śladową ilością warzyw. Całość nie nadaje się do szybkiego podgrzania, konieczne podgrzewanie posiłków na patelni, co utrudnia konsumpcję w pracy.

Regularnie myla daty dostawy a tego co wpisywane jest w formularz w sieci nie jest nigdzie zapisywane i nie jest wysyłane mailem - w efekcie oznacza to marnowanie pieniędzy i jedzenia. NIE POLECAM