4,18
dobry
na podstawie 407 opinii
77% Klientów
pozytywnie oceniło catering Hello Fit.
Agnieszka • Wrocław
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko, opłacalność
Bardzo fajne jedzenie, mega dobra cena, wszystko na czas. Moje 5 zamówienie więc mogę być pozytywnie uprzedzona ;)
1
0
Łukasz • Kraków
3,70
różnorodność, składniki, opłacalność
pudełko
Cena dobra, pudełka nie szczelne, dostawa słaba, jedzenie ciekawe ale powodujące wzdęcia
0
0
ODPOWIEDŹ FIRMY
Panie Łukaszu - nie mamy od Pana żadnego zgłoszenia ? Na jakim adresie jest problem z pudełkami ? Chętnie skompensujemy ale nie wiemy w ogóle gdzie Pan zamawiał ?
Magda • Siechnice
3,45
różnorodność, pudełko, opłacalność
estetyka
Zamówiłam dietę IG oraz zbilansowaną na 29 dni. Po 4 dniach jestem już w stanie podzielić się swoimi uwagami. Po pierwsze stwierdzam, że menu dla diety podstawowej zwanej tu zbilansowaną oraz diety IG jest praktycznie w każdym daniu takie samo co mnie rozczarowało, ponieważ po to zamawiam dietę z niskim IG płacąc za nią więcej aby faktycznie jeść właściwie skomponowane posiłki gdyż nie mam czasu przyrządzać ich samodzielnie. Główna różnica między dietą zbilansowaną, a dietą IG tkwi w pieczywie, dla zbilansowanej jest tradycyjny ciemny chleb, dla IG podawany jest ciemny chleb typu pumpernikiel faktycznie zalecany w takiej diecie. Kolejna różnica to taka, że jak w zbilansowanej były pieczone ziemniaki tak w IG był ryż, taka zmiana byłaby ok o tyle gdybym była pewna, że użyto właściwego dla diety ryżu. Ryż był biały i w wielu daniach IG taki ryż podają, na rozpisce nie wskazują konkretnego rodzaju więc mam wątpliwości czy jest to zwykły biały ryż, jeśli tak to duży minus bo w diecie z niskim indeksem takiego ryżu należy unikać. Jednego dnia na obiad była paella, różnica między dietami była tylko taka, ze w zbilansowanej było dużo gotowanej marchewki w diecie IG jej nie było, reszta składników łącznie z ryżem była identyczna. Podobne wątpliwości mam do dań z makaronem gdyż zarówno w diecie zbilansowanej jak i IG użyty był identyczny makaron penne. Z uwagi na jego dosyć jasny kolor znów mam wątpliwości czy był to właściwy makaron dla diety IG gdyż niedozwolone są jasne makarony, a jedynie ciemne, w dodatku był rozgotowany. Na rozpisce nie napisano jaki konkretnie rodzaj makaronu podano więc ponownie nie mam pewności czy posiłek był właściwy dla diety z niskim indeksem glikemicznym. W jeden dzień na kolację podano pizzę i znów w obu dietach wyglądały identycznie, jedynie na rozpisce było wskazane, że użyto innego rodzaju mąki. Mam nadzieję, że faktycznie tak było choć pewności nie mam. Na pierwsze śniadanie jak na razie codziennie są kanapki, różnią się jedynie dodatki. Jedzenie codziennie kanapek na śniadanie jest słabym urozmaiceniem diety i może w końcu stać się nudne. Plus za to, że raz była jajecznica ze szczypiorkiem, nawet smaczna. Na drugie śniadania jak dotąd były przykładowo gęsty jogurt z płatkami owsianymi i orzechami, owocowa sałatka czy kaszka waniliowa, nawet zjadliwe oraz koktajl truskawkowy bardzo smaczny. W diecie z niskim IG nie ma drugich śniadań. Plusem jest to iż praktycznie codziennie podawane są kolacje na ciepło. Do obiadów i kolacji nie mam większych zastrzeżeń, dania te są w miarę smaczne. Mam jedynie uwagę do tego iż kaloryka dań jest dobijana głównie dużą ilością kasz, makaronów czy ryżu przy niewielkiej ilości mięsa i sosu, przez co dania te są po prostu suche. Zwłaszcza w diecie z niskim indeksem glikemicznym niekiedy jest sam ryż bez jakiegokolwiek sosu co niestety jest ciężkie do zjedzenia. Do obiadów brakuje też surówek ze świeżych warzyw, a jeśli już czasem jest dodana surówka to jedynie taka przetworzona w zalewie octowej co ciężko było zjeść. Największym minusem tego cateringu, co mam nadzieję, że kucharz weźmie sobie do serca to są zupy, które podawane są codziennie na podwieczorek. Nie mam nic przeciwko aby codziennie była zupa jednak jeśli już ją dajecie w menu to błagam niech będą one zjadliwe i naprawdę pożywne. Niestety zupy są wątpliwej jakości, kawałków warzyw w nich nie uraczysz. Nawet nie można nazwać ich zupą krem, ponieważ jest to zwykle woda z niewielką ilością zmiksowanych warzyw, zagęszczona jakby dziwnym kleikiem o chemicznym posmaku, doprawiona dużą ilością przypraw aby miały jakiś smak, przy czym smak zup codziennie jest prawie taki sam gdyż są doprawiane zapewne cały czas tą samą mieszanką przypraw. Niektóre z zup jakoś dało się zjeść tylko po to aby nie zmarnować posiłku, jednak to co wczoraj otrzymaliśmy nawet nie można było nazwać zupą. Był to jakby gęsty kleik z czarnej soczewicy doprawiony przyprawami. Na sam widok tego czegoś zrobiło mi się niedobrze i niestety nie przemogłam się by to zjeść, nawet nie spróbowałam. Mąż jedynie spróbował i zostawił. Jeśli takie zupy mają być sposobem na dopełnienie posiłku i zaoszczędzenie na składnikach to już wolę jako przekąskę dostać drobny baton musli lub nic nie dostać niż jeść taką chemiczną kleistą ciecz bo zupą tego nazwać nie można. Kolejny posiłek, który również nie był zjadliwy to była tzw. nutella choć nic ze zdrową nutellą nie miała wspólnego. Były to chyba zmiksowane płatki musli z kakao, dosyć suche, niezbyt smaczne, które podane były jako pasta do posmarowania chleba. Analizując komentarze klientów stwierdzam, że dla wszystkich oferowanych diet wyjściowe menu jest identyczne, mogą się jedynie różnić drobnymi dodatkami jak pieczywo itp. Trudno oceniać mi czy kaloryka jest liczona prawidłowo gdyż nie mam czasu faktycznie tego zweryfikować i przeliczyć ale jak wspominałam wcześniej jest ona dopełniana suchymi napełniaczami jak ryż czy kasza. Pozytywnie oceniam dostawy. Z uwagi iż wcześnie wychodzimy do pracy zależało nam aby dostarczane były maksymalnie do godziny 5.30 i jak na razie codziennie catering do tej godziny znajduje się pod drzwiami. Czasem zdarzy się, że pojemniki na zupę są lekko wgniecione, jednak są szczelnie zapakowane i nic jak dotąd nie przeciekało, mam nadzieję, że tak zostanie do końca zamówienia. Na ten moment mam mieszane uczucia, jeszcze poobserwuję i zastanowię się czy przedłużać dietę. Jeśli jakość zup się nie poprawi oraz inne wskazane powyżej uwagi nie zostaną wzięte do poprawy to raczej z dużym prawdopodobieństwem stwierdzam, że zrezygnujemy i poszukamy cateringu u konkurencji. Na ten moment daję jeszcze szansę :)
2
5
ODPOWIEDŹ FIRMY
Dziękujemy Pani za bardzo obszerny spis uwag do naszej diety. Na wstępie rozwiejemy podstawową wątpliwość: w diecie Niskie IG nie stosujemy zwykłego białego ryżu. Ponieważ 90% naszych klientów dąży do szybkiego pozbycia się nadmiaru wagi, stosujemy w dietach wyłącznie ryż Paraboiled. Jest to ryż poddany działaniu gorącej pary pod ciśnieniem. Powoduje to stworzenie wokół każdego ziarna otoczki skrobiowej, która daje szereg korzyści: tak spreparowany ryż zachowuje 3x więcej składników odżywczych i wolniej się trawi dzięki czemu jego indeks glikemiczny spada do 50, czyli wartości akceptowalnej w diecie niskie IG. To samo dotyczy wszystkich makaronów w diecie Niskie IG: są to wyłącznie makarony z pełnego przemiału, zawierające o wiele więcej błonnika niż zwykłe makarony, oraz niższy =50 indeks glikemiczny od makaronu z białej mąki. Chleb w diecie Niskie IG jak sama Pani zauważyła jest chlebem ze śruty zbożowej (cięte całe ziarno) -co daje zarówno obniżenie indeksu glikemicznego, ale przede wszystkim zachowuje maksimum zawartych w ziarnie witamin grupy B oraz składników mineralnych (3-5x więcej niż w białym pieczywie). Zupy to faktycznie gotowane i często zblendowane składniki o niskim IG typu fasola, groch, soczewica. Na szczególną uwagę zasługuje czarna soczewica, która zawiera w sobie więcej białka niż mięso, oraz mnóstwo prozdrowotnych mikroelementów typu magnez, cynk, selen, potas, wapń i prozdrowotny błonnik. Zupa z czarnej soczewicy nie jest zbyt smaczna z powodu olbrzymiej ilości błonnika, ale jej własności prozdrowotne usuwające nadmiar cholesterolu i obniżające ciśnienie krwi są bardzo cenione w każdej zdrowej diecie. Generalnie dieta z rygorystycznym przestrzeganiem indeksu IG poniżej 50 musi czasami poczynić pewne ustępstwa jeśli idzie o smak, ale za to bardzo dobrze działa :) Wsród naszych klientów są osoby w wieku 80 lat, które dzięki regularnemu stosowaniu tej diety obniżyły poziom glukozy we krwi bez leków z 300 do 150! Oczywiście tak jak rozmawialiśmy dzisiaj telefonicznie wszystkie Pani uwagi postaramy się uwzględnić, niemniej musimy przede wszystkim przy Niskim IG stawiać priorytet na prawidłową kompozycję diety, czasami na rzeczy niektórych walorów smakowych
Patrycja • Kraków
5,00
smak, różnorodność, estetyka, składniki, pudełko, opłacalność
Bardzo dobre jedzonko, na czas, miła obsługa i kilogramy lecą polecam
7
0
Michał • CS
2,30
pudełko
różnorodność, estetyka, składniki
Każdego dnia zupa na podwieczorek to spora przesada. Kisiel kokosowy bez smaku i konsystencji sugerującej rozwodnienie, to taki tani zapychacz 5-posiołkowego menu. Nie ma też żadnego podglądu menu i nie wiemy
2
8
ODPOWIEDŹ FIRMY
Panie Michale dziękujemy za uwagi, zachęcamy też do kontaktu bo oferujemy opcję wymiany dań za dopłatą więc można zupę zastąpić czymś innym :) Staramy się też, że dania były urozmaicone i nie powtarzały się co najmniej przez miesiąc, więc jeśli kisiel Panu nie smakował to na szczęście nieprędko wróci. Pogląd menu będzie lada dzień dostępny na naszej stronie i w aplikacji mobilnej która jest teraz testowana więc jeszcze chwila cierpliwości :) Chętnie pomożemy Panu rozwiązać te problemy które Pan tu zgłosił tylko prosimy o kontakt, bo na podstawie podanych danych nie możemy Pana zlokalizować w naszym systemie