(BodyChief Katowice)Po ponad miesięcznej przygodzie zakończyłem współpracę z BodyChief. Na początku były problemy z godzinami dostaw, dostawca przyjeżdżał kiedy chciał, budząc mnie np. 1,5h, przed planowaną dostawą. Po kilku dniach stosowania diety pojawiły się problemy zdrowotne od strony układu pokarmowego, które tłumaczyłem przejściem na inny sposób żywienia niż dotychczas.Według dietetyka BCH. dieta 2000 kcal Standard ma zawierać około 120 gram białka i pani dietetyk zapewniała mnie, że tyle znajduje się w dziennych posiłkach - trudno jednak było uwierzyć, skoro w niektóre dni w każdym posiłku były głównie węglowodany - kiedy poprosiłem dietetyka, że rozbił mi średnią ilość białka w każdym posiłku z jednego dnia, uzyskałem jedynie wymijające odpowiedzi - przykładowe menu:Śniadanie 4 kromki pumpernikla i trochę pasty z kurczakaCiastka na II śniadanieRyż bez kawałka mięsa na obiadMus malinowo - bananowy z płatkami migdałówKilka małych kawałków kurczaka w kolacji we wrapie.Jakim cudem w tym menu miało znajdować się 120 gram białka nie wiem do dziś. Jak wspomniałem wcześniej, pojawiały się znaki od organizmu, że coś jest nie tak, jednak je bagatelizowałem. Pod koniec pierwszego miesiąca zaserwowano mi zepsute, napuchnięte opakowanie z kolacją - firma zareagowała na skargę i dołożyła gratis jeden dzień, obiecując, że to się już nie powtórzy. Wykupiłem dietę na kolejny miesiąc i po kilku dniach dostarczono mi popsuty cały zestaw. Od razu zażądałem zwrotu pieniędzy i chylę czoło, że dostałem je na drugi dzień, bo pewnie sprawa skończyłaby się w Sanepidzie i Sądzie. Żeby ktoś nie zarzucił mi, że uwziąłem się na B.Chief, dlatego nie udostępnię zdjęć/filmów popsutych posiłków.Próbując obiektywnie spojrzeć na całą sprawę. popsute posiłki były winą dostawcy, który jeździł starą Skodą bez chłodni. Nie zmienia to jednak faktu, że teraz, kiedy mam porównanie ("stołując się" w konkurencyjnej firmie za te same pieniądze) oceniam posiłki B.CH. za co najwyżej znośne - słabo przyprawione, suche - najgorzej wspominam nieposolone i suche: kasze i kuskus, dzięki którym mogę się domyślić już, jak smakuje żwir.Co najważniejsze, od kilku dni, stosując podobną dietę w firmie X, wszelkie problemy zdrowotne ustały.

Sorry, ale to jest pomylka, zastanawiam sie czy kucharz testuje posilki przed wydaniem,jedenie jest po prostu nie smaczne, jakos do ceny sorry porazka, nie polecam..... nidgy do BodyCheif nie wroce, NIGDY!!!!

Nie polecam bodychief we Wrocławiu. Za tę cenę oczekiwaloby się czegoś lepszego, a tu średnio smaczne jedzenie. W zestawie sport za małe ilości białka, a nie o to chodzi. Pracują na tanich składnikach i to się czuje. Na obiad duże ilości węgli i sosu, a w tym wszystkim śladowe ilości mięsa. Strata kasy

Uwielbiam. Kocham. Jakby się dało dać 10 gwiazdek to i tak byłoby za mało. Jedzenie tak smaczne że szkoda jeść, pięknie wygląda, pachnie. W innych firmach cateringowych mam wrażenie że podstawą dań jest kapusta pekińska a Body Chief jeszcze nie trafiłam. Szczerze polecam.

Nigdy więcej nie skorzystam z usług tej firmy. Zamówiłem catering oczywiście nie został dostarczony.. Dodzwonić się na infolinii.. trzeba mieć wolny cały dzień. Drugim razem zamówiłem i przyszedł ale nie w ten dzień, na który był zamawiany.. Nie polecam!