Przeciwniczka nachalnej farmakoterapii, wierzy że jedzenie połączone z mądrą suplementacją mikroelementami oraz pierwiastkami śladowymi może pomóc tam gdzie zawodzi konwencjonalna medycyna. Wszystko w to co wierzy, przenosi do swojej kuchni dbając o doskonałość w odżywianiu.
Catering dietetyczny Dietykieta oferuje nie tylko najwyższej jakości posiłki, bazujące na ekologicznych produktach, ale także profesjonalną analizę wyników badań krwi pod kątem niedoborów, stanów zapalnych, chorób autoimmunologicznych, a także cukrzycy i wielu innych.
W ofercie Dietykiety na szczególną uwagę zasługują dieta Paleo+ oraz dieta Południowa.
Wszystko zawsze świeże
Kontakt z obsługą idealny, zawsze szybka rzetelna informacja, bezproblemowa zmiana diety kaloryczności czy opcji .
Dostawa terminowa - dostawca zawsze informuję o pozostawieniu przesyłki.
Kiedy zdecydowaliśmy się na testowanie cateringu dietetycznego w firmie Dietykieta, mieliśmy do wyboru 4 rodzaje diet: Paleo+, Południową, Wegetariańską i Bez Ryb. Na pierwszy ogień poszła chyba najpopularniejsza obecnie dieta Paleo, która w Dietykiecie dodatkowo zawiera zdrowe źródła węglowodanów wprowadzanie w wieczornym posiłku (namiastka diety Samuraja), jak dowiadujemy się na stronie: w celu osiągnięcia lepszej regeneracji i poprawienia jakości snu.
Diety Paleo nie trzeba już przedstawiać nikomu, kto choć trochę interesuje się zdrowym odżywianiem - jeśli jednak jeszcze nie mieliście okazji się z nią spotkać, to w dużym skrócie jest to dieta, której podstawą są wszystkie rodzaje mięsa (zarówno chude jak i tłuste), ryby i owoce morza, warzywa, jaja, nasiona, pestki i owoce. Z kolei absolutnie wykluczone są zboża, do jedzenia których wg wielu naukowców nie jesteśmy genetycznie przystosowani. Dla wszystkich zainteresowanych szczegółami tej diety Dietykieta przygotowała jej szczegółowy opis, ze wskazaniem osób, dla których jest szczególnie zalecana oraz listą produktów stosowanych i wykluczonych z tej diety.
Dietę Paleo+ stosowaliśmy przez 5 dni, by następnie przerzucić się na dietę Południową, inaczej nazywaną śródziemnomorską. Podstawą tej diety są surowe i gotowane warzywa, ryby i owoce morza, dodatkowo wzbogacone o kasze, orzechy, nasiona i pełnoziarniste zboża o niskim indeksie glikemicznym. Istotnym elementem są zdrowe, roślinne tłuszcze, a także aromatyczne przyprawy, które zastępują w kuchni sól. Czerwone mięso jest mocno ograniczane, stawia się przede wszystkim na mięsa białe, ale w niewielkiej ilości.
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 6
Dzień 7
Dzień 8
Dzień 9
Podsumowanie strony wizualnej
Posiłki wyglądały zdecydowanie powyżej tego co oferuje większość konkurencji (poza kilkoma wyjątkami, które ze wględu na specyfikę dania są beznadziejnym przypadkiem jeśli chodzi o stronę wizualną). Dania były kolorowe i tak przygotowane, że mimo transportu prezentowały się zachwycająco.
Produkty płynne, takie jak leczo czy gazpacho dostarczane były w miskach, co jest bardzo wygodne, bo można je odgrzać i zjeść prosto z pudełka, bez konieczności przekładania do innego naczynia. Kilka razy zdarzyło się, że w ogromnym pudełku znajdowała się malutka porcja - nie ma to co prawda wpływu na smak i jakość posiłku, ale wygląda dosyć śmiesznie. Być może warto zastanowić się nad innym rozmiarem opakowań.
Podsumowanie różnorodności
Testowaliśmy dwie różne diety przez 5 dni każdą, jest to dość krótki okres na ocenę różnorodności, jednak w tym czasie posiłki się nie powtarzały, a użyte do ich przygotowania produkty również nie pojawiały się w kilku posiłkach jednego dnia.
Podsumowanie jakości
Jakość i świeżość oferowanych produktów, z których składały się posiłki to największe atuty firmy Dietykieta. Ani razu nie zdarzyło się, żeby jedzenie było przygotowane z czegoś nieświeżego lub wątpliwej jakości.
Co jednak wyjątkowo przykuło naszą uwagę to przepyszne pomidory - tak smacznych nie jedliśmy już dawno. W każdym daniu, w którym się pojawiły były naprawdę wyśmienite.
Podsumowanie dostaw
Jedyny możliwy termin dostawy to poprzedzającego dnia wieczorem - między 18, a 21. W naszym przypadku wyklucza to posiłki poniedziałkowe, ponieważ w weekendy zazwyczaj przebywamy poza Wrocławiem i nie mamy możliwości odebrania pudełek. Dla nas to duży minus, bo lubimy, kiedy pudełka czekają na nas rano na recepcji budynku, w którym pracujemy, ale pewnie są osoby, którym wieczorne dostawy odpowiadają bardziej.
Posiłki generalnie były dobrze zapakowane, poza jedną sytuacją, kiedy koktajl do nas nie dojechał, ponieważ opakowanie zniszczyło się w transporcie - w ramach rekompensaty dostaliśmy w innym dniu dodatkowo przepyszny omlet z owocami (był naprawdę wyjątkowo smaczny) i zniżkę na kolejne zamówienie.
Inne uwagi
Menu na każdy dzień jest wysyłane mailowo poprzedniego dnia wieczorem - zdecydowanie wolimy, kiedy opis zawartości znajduje się na pudełku, bo sprawdzanie maila przed każdym posiłkiem jest kłopotliwe, a lubimy wiedzieć, co jemy. Poza tym opisy często były bardzo krótkie i niewiele tak naprawdę mówiły o tym, co będziemy jedli, np. "owsianka" (która okazała się owsianką na bogato, z ziarnami słonecznika, siemieniem lnianym, skórką pomarańczy i innymi składnikami, których nie byliśmy w stanie zidentyfikować), "pierś ze szpinakiem i brzoskwinią" (dodatkowo w tym posiłku były pieczone ziemniaki i buraki) - chcielibyśmy znać wszystkie składniki potraw, tym bardziej, jeśli menu jest wysyłane mailem i nie ogranicza nas wielkość naklejki na pudełku. Obecnie na naklejce znajdziemy tylko informację, czy jest to śniadanie/obiad/podwieczorek/kolacja i kaloryczność.
Odpowiedź firmy
Bardzo dziękujemy za Państwa opinię. Dzięki niej wiemy, co możemy jeszcze poprawić i obiecujemy ciągle się udoskonalać :) Zaraz po jej przeczytaniu wcielamy wiele zmian w życie - przede wszystkim usprawnienie procesu zamówienia. Od kilku dni widnieje jedynie Polska, niemniej oczywiście ta pozycja jest zbędna i nasz programista już wziął wszystko pod lupę :)
Dostawy rzeczywiście mamy na dzień dzisiejszy wyłącznie w godzinach wieczornych. Z uwagi na jakość produktu postawiliśmy na transport zaraz po przyrządzeniu - by droga do klienta była jak najkrótsza. Myślimy o dostawach porannych intensywnie i planujemy ich wprowadzenie wraz z rozwojem przy drugozmianowym gotowaniu - jednak do tego potrzeba jeszcze chwili czasu.
Pozwolę sobie odnieść się do wszystkich minusów :) Niektóre z nich wskazują nam dalszy kierunek rozwoju, więc w tym miejscu raz jeszcze dziękuję za Państwa podsumowanie.
Dzień 2 - zdecydowanie źle to wygląda. Danie zaprojektowane było z sosem podanym w sosjerce. Więcej tak nie wydamy :) Rozważymy także inne rozmiary pudełek.
Dzień 3 - z doprawianiem to nie taki prosty temat :) To najczulszy punkt cateringu dietetycznego. W tym miejscu chyba za bardzo chcielibyśmy wszystkim dogodzić, co jest ogromnie trudne przy takiej różnorodności preferencji. Dlatego niektóre dania mamy dla tych, którzy preferują łagodniejsze potrawy, a pikantniejsze pojawiają się od czasu do czasu by pokazać, że o tych, co lubią pikantne także pamiętamy. Być może warto rzeczywiście znaleźć tu złoty środek - postaramy się :)
Dzień 5 - możemy, przy okazji nieściętych żółtek, wrócić na chwilkę do transportu. Stawiając na dowóz zaraz po przygotowaniu możemy się nie bać, że jajkom coś się stanie :) W diecie Paleo surowe żółtka powinny królować, a ściąć żółtko z takiego jajka, od kurki z wolnego wybiegu, zniesione dzień wcześniej, to dla nas grzech :)
Dzień 6 - ponownie - cenna uwaga odnośnie chlebka - jako zagorzały zwolennik diety bezglutenowej rozpisując dietę z pieczywem staram się go dawać jak najmniej - by kalorie pochodziły z bardziej wartościowych źródeł. Zdecydowanie nieprzemyślana kwestia - poprawię to :)
Dzień 7 - Opakowanie z koktajlem niestety ucierpiało w drodze. Nie życzymy nikomu ani sobie więcej takich wypadków losowych, ale możemy obiecać, że zawsze w takiej sytuacji dołożymy wszelkich starań by zatrzeć złe wspomnienie.
Dzień 9 - nie spodziewałam się, że wytrawna owsianka nie przypadnie do gustu, ma wielu zwolenników, popracujemy na pewno nad jej wyglądem.
Dzień 10 - placuszek do hummusu to ta sama historia, co chleb na śniadanie. Zwolenniczka niskich węglowodanów w diecie właśnie zdała sobie sprawę, że dieta Południowa jest dla osób, którym drugi placuszek sprawiłby wiele radości :) Do poprawy!
Wszystkie nasze produkty są najwyższej jakości i bardzo się cieszymy, że smak pomidorów został zauważony - mamy je z dziadkowego ogródka. Szkoda, że lato nie trwa cały rok.
Jesteśmy w trakcie tworzenia programu, który będzie drukował etykiety z nazwami posiłków. Póki co wzięliśmy sobie do serca uwagę dotyczącą konstrukcji menu i od nowego tygodnia nazwy posiłków będą obszerniejsze :)
Pięknie dziękujemy za konstruktywną krytykę i wspaniałą recenzję. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Cieszymy się, że ogrom pracy, który wkładamy w każdy detal spotyka się z tak pozytywnym odbiorem. Za wszystkie rady i każdą krytykę jesteśmy bardzo wdzięczni - obiecujemy nieustannie dopieszczać naszą ofertę. Pozdrawiam,
Daria Ciesielska - Dietetyk kliniczny, współwłaścicielka firmy Dietykieta