Produkty, które spożywamy dzisiaj mają kilkukrotnie mniej wartości odżywczych, niż te same produkty, które jedli nasi dziadkowie. Wie o tym doskonale właścicielka cateringu Dietykieta, dietetyk kliniczny, która uważana jest za jedną z najlepszych ekspertek ds. holistycznego odżywiania w naszym kraju.Przeciwniczka nachalnej farmakoterapii, wierzy że jedzenie połączone z mądrą suplementacją może pomóc tam, gdzie zawodzi konwencjonalna medycyna. Wszystko to, w co wierzy, przenosi do swojej kuchni, dbając o doskonałość w odżywianiu.Catering dietetyczny Dietykieta oferuje nie tylko najwyższej jakości posiłki, bazujące na ekologicznych produktach, ale także profesjonalną analizę wyników badań krwi pod kątem niedoborów, stanów zapalnych, chorób autoimmunologicznych, a także cukrzycy i wielu innych.
Diety Paleo nie trzeba już przedstawiać nikomu, kto choć trochę interesuje się zdrowym odżywianiem - jeśli jednak jeszcze nie mieliście okazji się z nią spotkać, to w dużym skrócie jest to dieta, której podstawą są wszystkie rodzaje mięsa (zarówno chude jak i tłuste), ryby i owoce morza, warzywa, jaja, nasiona, pestki i owoce. Z kolei absolutnie wykluczone są zboża, do jedzenia których wg wielu naukowców nie jesteśmy genetycznie przystosowani. Dla wszystkich zainteresowanych szczegółami tej diety Dietykieta przygotowała jej szczegółowy opis, ze wskazaniem osób, dla których jest szczególnie zalecana oraz listą produktów stosowanych i wykluczonych z tej diety.
Dietę Paleo+ stosowaliśmy przez 5 dni, by następnie przerzucić się na dietę Południową, inaczej nazywaną śródziemnomorską. Podstawą tej diety są surowe i gotowane warzywa, ryby i owoce morza, dodatkowo wzbogacone o kasze, orzechy, nasiona i pełnoziarniste zboża o niskim indeksie glikemicznym. Istotnym elementem są zdrowe, roślinne tłuszcze, a także aromatyczne przyprawy, które zastępują w kuchni sól. Czerwone mięso jest mocno ograniczane, stawia się przede wszystkim na mięsa białe, ale w niewielkiej ilości.
Produkty płynne, takie jak leczo czy gazpacho dostarczane były w miskach, co jest bardzo wygodne, bo można je odgrzać i zjeść prosto z pudełka, bez konieczności przekładania do innego naczynia. Kilka razy zdarzyło się, że w ogromnym pudełku znajdowała się malutka porcja - nie ma to co prawda wpływu na smak i jakość posiłku, ale wygląda dosyć śmiesznie. Być może warto zastanowić się nad innym rozmiarem opakowań.
Co jednak wyjątkowo przykuło naszą uwagę to przepyszne pomidory - tak smacznych nie jedliśmy już dawno. W każdym daniu, w którym się pojawiły były naprawdę wyśmienite. Testowaliśmy dwie różne diety przez 5 dni każdą, jest to dość krótki okres na ocenę różnorodności, jednak w tym czasie posiłki się nie powtarzały, a użyte do ich przygotowania produkty również nie pojawiały się w kilku posiłkach jednego dnia.
Posiłki generalnie były dobrze zapakowane, poza jedną sytuacją, kiedy koktajl do nas nie dojechał, ponieważ opakowanie zniszczyło się w transporcie - w ramach rekompensaty dostaliśmy w innym dniu dodatkowo przepyszny omlet z owocami (był naprawdę wyjątkowo smaczny) i zniżkę na kolejne zamówienie.